999201
Ależ ja proszę sobie tutaj na mój temat błędnych domysłów nie wnioskować...
Po pierwszej wyżej podniesione....z psami zawsze dobrze dogaduję się, bo mam swojego beagla, który nauczył mnie więcej niż Wy razem wzięci (uparty, złośliwy i wymagający)
Po drugie Smoko, mnie niczego z tych rzeczy nie trzeba uczyć, ja już to wszystko mam od dawna zakodowane, spytaj innych...(polecam Wizję, ona dobrze wie jak potrafię dokopać :P)
A Ty psie, dopóki nie stałeś się pasterzem KRów to byłeś znośny (w miarę) nie ogarnąłeś tylko prostej rzeczy, że KRowy nie potrzebują pasterza tylko osoby, która je wydoi, bo inaczej będą coraz grubsze aż pękną....widocznie dobrze ciągnąłeś za wymiona skoro KRowa nie pękła :) Ja z bycia parobkiem (nie mylić z pasterzem) wypisałem się już dawno temu, ale kilka zdjęć zachowałem dla potomnych ;) |
999197
Stary psie i do tego ogrodnika, jeżeli nie potrafisz w rozumienie, to niewiele Ci będę w stanie pomóc w sumie...
Napisałem, ze nie raz dokopałem Wizji, ale czy powiedziałem ile razy ona dokopała mi? Wysnuwasz pochopne wnioski, bo faktycznie jesteś jak taki spuszczony bez smyczy pies, bez kontroli, bez nadzoru...
Z Wizją mamy jedną znaczącą rzecz wspólną, dlatego obojgu nam sprawia przyjemność dokopywanie sobie, bo taka nasza natura, a że pies nie rozumie za bardzo tylko szczekać głupio umie, to już nic na to nie poradzę.
Plus jest taki, że znalazłem w Tobie w końcu jakiś plus, bronisz Wizji, pamiętaj tylko, że są trzy wizje...przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, jakoś nie widzę Ciebie w żadnej z nich w czołgu, prędzej w kasku na jakiejś budowie, ale to już moja wizja ;) |